9 myśli na temat “Kompetencje ratowników medycznych i pielęgniarzy systemu w ZRM

  1. a od kiedy ZRM jezdzi do cewnikowania czy wymiany cewnika ? Pracuje w systemie od ponad 10 lat i w zespolach apecjalistycznych jak i podstawowych i jeszcze mi sie nie dazyło aby zgłeębnik był konieczny do założenia lub by ktoś go zakładał .
    Od kiedy to zespoly podstawowe maja w/w leki do podawania poszkodowanym ??

    Fakt nam RM nie wolno poza NZK intubować…stany nagle jakie to sa ?? co to za pytanie a chocby poszkodowany, nieprztomny w niewydolnosci oddechowej gdzie saturacja spada i oddech jest niewydolny np przy zatruciu lekami.

    Różnica miedzy pielęgniarstwem a ratownikiem polega w systemie nauki postawowej…gdzie my to wszystko mamy wyuczone i nauczone a w pielegniarstwo musi robic spevjalizacje bo wiedze ma obszerna ale ogolna.
    My mamy obowiazek szkolic sie caly czas pielegniarstwo kiedy sie specjalizować chce lub musi.

    Polubienie

    1. 1. Zapewne jeździ od dawna. Obecnie jeździ i to wcale nie tak rzadko.
      2. Artykuł nie traktuje o statystyce wykonywania zabiegów, tylko o możliwości ich wykonania.
      3. W Polsce ZRM są wyposażone różnie. Jest pewne minimum ustalone prawnie, ale wiele karetek „P” jest wyposażonych identycznie jak „S”.
      4. W artykule nie pojawia się pytanie co to są nagłe stany w ogóle, tylko czym są stany nagłe wedle ustawodawcy. Prawnie niestety nadal nie wiadomo. Ale dziękuję za przykład stanu nagłego. Budujący.
      5. Polecam wnikliwej czytać przedstawione treści. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!

      Polubienie

  2. 1. Co do cewnikowania pęcherza moczowego, to cóż. Prawdą jest, że czynność ta nie jest niezbędna w warunkach zespołów ratownictwa medycznego. Nikt z nas mając pacjenta maksymalnie przez 30-40 minut w karetce nie będzie oceniał diurezy itp. A jeśli myślimy o cewnikowaniu wyłącznie w kontekście tego aby delikwent nie „zasikał” nam karetki, to cóż – papmers dla dorosłych też jest dobrym rozwiązaniem.
    2. Od dawna mam jedno, niezmienne zdanie w sprawie ratownik medyczny vs pielęgniarka/pielęgniarz. Są to dwa różne zawody, których cel jest odmienny. Ratownik medyczny ma ratować ludzi w stanie nagłego zagrożenia zdrowia i życia, natomiast pielęgniarka/pielęgniarz ma pielęgnować pacjenta. I do tych celów owych zawodów powróćmy. Stworzenie totipotencjalnej pielęgniarki funkcjonującej w ZRM, w SOR, na oddziałach szpitalnych, w POZ, w DPS-ach, w szkołach, w SANEPID’zie jest błędem! Powszechnie wiadomo, że jeśli coś jest od wszystkiego to jest do… Pozostawię bez komentarza.
    3. Żeby ten system dobrze działał poszczególne grupy zawodowe powinny mieć jasno wyznaczone pola służby. Lekarz ma leczyć, ratownik ma ratować a pielęgniarka ma pielęgnować. Dlatego też, jestem zdania, że przykro mi ale w systemie ratownictwa medycznego zawodu pielęgniarki nie powinno być. Chcesz ratowniku leczyć? Idź na studia lekarskie!! Chcesz pielęgniarko ratować? Idź na ratownictwo!! Chcesz ratowniku pielęgnować? Idź na pielęgniarstwo!! Trzymajmy się wszyscy tego, do czego jesteśmy a będzie dobrze.

    Polubienie

    1. 1. Nie jest niezbędna, ale przydatna dla podtrzymywania tego systemu. Przykład? Wyjazdy do DPS, ZOL, etc., gdzie zamiast ciągnąć do szpitala „zatrzymanie moczu”, które jest po prostu niczym innym jak brak pomysłu na cewnik u pacjenta – wraz z pielęgniarką po prostu cewnikujemy go na miejscu, bo podskórnie chodziło po prostu zmianę tego cewnika albo próbę wypchnięcia do szpitala.
      2. Zawód pielęgniarza w dużym uproszczeniu prawnie jest bardzo podobny w kształceniu do lekarzy. Jest jedna określona podstawa. Następnie jest coś takiego jak specjalizacja, która ukierunkowuje pielęgniarza na określoną dziedzinę medycyny – kardiologię, anestezjologię, ratownictwo, diabetologię czy POZ.
      3. Zgadzam się, że każda grupa powinna mieć wytyczone cele. Ale jeśli mieszamy do tego filozofię to pielęgniarka chcąc ratować nie musi kończyć ratownictwa. Specjalizując się w danej dziedzinie po prostu zgodnie z filozofią tego zawodu „pielęgnuje pacjenta w stanie zagrożenia życia”. Tego się nie przeskoczy.

      Polubienie

  3. Witam serdecznie, co do kursu uprawniającego do wykonywania konikopunkcji, odbarczania odmy prężnej oraz wkłucia i.o. – aby uzyskać dostęp do odbycia tego kursu trzeba spełniać wymagania dla pielęgniarki/rza systemu (np. mieć ukończony co najmniej kurs kwalifikacyjny w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego (trwa około 6-m-cy, kończy się egzaminem teoretycznym, odbyć go można po 6 m-cach pracy w zawodzie) lub po ukończeniu specjalizacji w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego (trwa 2 lata, kończy się egzaminem państwowym. Specjalizację rozpoczyna się po 2 latach pracy w zawodzie). Po ukończeniu tego kursu w połączeniu z wcześniej zdanym kursem kwalifikacyjnym/specjalizacją pielęgniarka/rz nabywa pełną gamę kompetencji.

    Polubienie

  4. Witam i pozdrawiam na wstępie autora. Jestem pielęgniarzem systemu i pracuję w ZRM- od stycznia tego roku. Wcześniej pracowałem na etacie ratownika medycznego (4 lata) jednak po skończeniu kursu spec. z pielęgniarstwa ratunkowego zmieniłem sobie w firmie angaż. W tym roku wyszła aktualizacja rozporządzenia o PRM jednak dotyczy ona jedynie ratowników. Dlatego chciałbym zapytać czy my pielęgniarze utracimy pracę, czy jednak min. zdrowia przypomni sobie o nas? Pracuję w zespole P- dwuosobowym.

    Polubienie

    1. Witam serdecznie. Faktycznie zapomniano o pielegniarkach i pielęgniarzach systemu, ale już są opracowane poprawki do rozporządzenia, które umożliwi wykonywanie świadczeń na równi z ratownikami medycznymi w zespole podstawowym.

      Polubienie

  5. Ja chciałem zapytać czy te punkty edukacyjne za różne szkolenia to są obowiązkowe? Słyszałem o tym w pracy i sam nie wiem co myśleć. Czy ma ktoś jakieś informacje na ten temat? Jak to wygląda w praktyce?

    Polubienie

    1. Ratownicy medyczni zbierają punkty, które są obowiązkowe i zdobycie ich rozliczają co 5 lat u swojego obecnego pracodawcy.
      Pielęgniarki/pielęgniarze nie zbierają punktów edukacyjnych.

      Polubienie

Dodaj komentarz